Posiadacze monitorów pasywnych (tradycyjnych) zaczynają narzekać na brak możliwości multi-touch w swoich urządzeniach. Choć zakup dotykowego monitora wydaje się w takiej sytuacji słusznym rozwiązaniem, to niesie za sobą poważne inwestycje finansowe. Pomocna może się okazać nakładka V-Skin, która zaimplementowana na monitor pasywny przeobrazi nam nasz ekran na dotykowy - i to bez konieczności instalowania specjalnego oprogramowania.
Jest to rozwiązanie dedykowane głównie tym, którzy zaczynają interesować się nową gałęzią swojej branży i w celu rozwoju potrzebują monitorów dotykowych. To też doskonałe rozwiązanie dla grafików komputerowych i osób pracujących w środowisku Flash dla lepszej i bardziej dokładnej pracy. Nakładki V-Skin są bardzo inteligentne i czułe na dotyk. Zachowują się niemal tak samo jak ekrany dotykowe w smartfonach i tabletach, czyli są maksymalnie wydajne i precyzyjne.
Nie napiszemy nowości, że cena ma związek z rozdzielczością monitora. Im jest on większy, tym większą nakładkę potrzebujemy, a to prowadzi do większych kosztów. Uważamy, że to bardzo opłacalne rozwiązanie, bo lepiej wydać kilkaset złotych na nakładkę, niż parę tysięcy na nowy monitor z ekranem dotykowym.
Nakładki V-Skin wkrótce opanują polski rynek i przyczynią się do rozwoju głownie aplikacji interaktywnych. Jeśli macie swoje sugestie na ten temat, to czekamy na Wasze komentarze pod tematem!
